W okresie jesiennym średnio przybywa nam od 1,5 – 3kg, gdyż nasz organizm zaczyna przygotowywać się do nadejścia zimy i gromadzi… tkankę tłuszczową 🙁
Niewłaściwa dieta i mało aktywny tryb życia prowadzą do gromadzenia się nadmiaru tkanki tłuszczowej szczególnie wokół talii, co stanowi zagrożenie dla naszego zdrowia i zgrabnej sylwetki jeśli obwód w pasie przekracza 80cm, niepokojącym jest natomiast obwód talii powyżej 88 cm u kobiet i ponad 102 cm u mężczyzn! Wzrost obwodu naszej talii oznacza, iż mamy tendencję do otyłości, tak zwanej brzusznej, często jest ona uwarunkowana genetycznie, ale olbrzymi wpływ mają czynniki środowiskowe, czyli liczba, jakość, pory spożywanych przez nas posiłków oraz nasza codzienna aktywność fizyczna. Jeśli nasz organizm posiada genetyczną predyspozycję do gromadzenia nadmiernych kilokalorii w okolicy talii, a do tego dostarczamy pożywienie w nadmiarze i prowadzimy bierny styl życia, to właśnie tam zaczyna tworzyć się charakterystyczna „oponka”, która natomiast ma olbrzymi wpływ na gospodarkę hormonalną organizmu, przeciąża trzustkę, prowadzi do zwiększonej produkcji insuliny, co powoduje przedostawania się cukrów i tłuszczów z krwi do komórek, gdzie zostają magazynowane w postaci tkanki tłuszczowej. Kiedy spożywamy w naszej codziennej diecie zbyt wiele produktów bogatych w węglowodany nasza trzustka zaczyna wydzielać znacznie więcej insuliny, co prowadzi do zwiększenia transportu cukrów do komórek tłuszczowych, a to oznacza… dodatkowe kilogramy!
Aby nie dopuścić do nadmiernego gromadzenia się tkanki tłuszczowej w jamie brzusznej do codziennego menu należy wybierać produkty spożywcze o tak zwanym niskim indeksie glikemicznym, czyli takie, które dostarczają niewielkiej ilości węglowodanów prostych (głównie produkty pochodzenia roślinnego).
Dlaczego tak się dzieje?
Dlatego, gdyż po spożyciu produktu wykonanego np. z białej mąki (bułka maślana) do krwi w bardzo szybkim tempie uwalnia się glukoza i wywołuje duży wyrzut insuliny, a następnie przekierowanie glukozy i tłuszczów krążących we krwi do komórek i ich zmagazynowanie. Stosowanie produktów o niskim indeksie glikemicznym w komponowaniu posiłków powoduje powolny wzrost poziomu cukru i niewielki wzrost insuliny, co przekłada się na niskie gromadzenie się dodatkowej energii w postaci tkanki tłuszczowej.
Produkty o niskim indeksie to:
warzywa (zwłaszcza surowe),większość węglowodanów złożonych, typu pełnoziarniste pieczywo, ciemny ryż, makaron graham, razowy, orkiszowy, większość owoców (z wykluczeniem bardzo słodkich, winogrona, banany, owoce z puszek – brzoskwinie, ananas), produkty nie poddawane obróbkom termicznym (gotowanie, pieczenie, smażenie, duszenie).
Maria Fall-ławryniuk
dietetyk
www.twojasylwetka.pl